Trzykrotny mistrz świata Niki Lauda w wywiadzie dla oficjalnej strony Formuły 1 powiedział, że urzędujący mistrz Kimi Raikkonen nie ma szans na obronę tytułu wywalczonego przed rokiem.
59-letni Austriak liczy na walkę o mistrzostwo pomiędzy Ferrari i McLarenem, ze wskazaniem na tą drugą ekipę. Co więcej, choć to Raikkonen ma więcej punktów od Massy, właśnie w partnerze Fina Lauda widzi lidera zespołu. Według mistrza z 1975, 1977 i 1984 roku, Kimi nie liczy się już w walce o tytuł."Do tej pory była to walka pomiędzy Massą i Hamiltonem, gdyż osiągi Raikkonena szły w górę i w dół przez cały czas. Z punktu widzenia kierowcy na tą chwilę to Massa ma przewagę nad Raikkonenem."
19.08.2008 13:59
0
troche racji ma
19.08.2008 14:01
0
No to Raikkonen zostanie mistrzem i zobaczycie ze tak będzie. Fachowy komentarz Laudy...zawsze jest na odwrót
19.08.2008 14:11
0
mam nadzieję że kimi zdobędzie tytuł ewentualnie massa też może być... Tylko nie ten cipek HAMilton tego nie zniosę ;(
19.08.2008 14:22
0
Agusia ma jak najwieksza racje xD
19.08.2008 14:28
0
lauda stary pryku, mówisz tak jak w danej chwili wiatr zawieje :)
19.08.2008 14:39
0
Lauda już się spalił w formule, powinien nie udzielać wywiadów...
19.08.2008 15:17
0
Takie wywiady nic nowego nie wprowadzają wszyscy od dawna wiemy że Lewis jest na fali że Felipe próbuje dotrzymać mu kroku że Kimi jest od nich słabszy. Ale dlaczego powiedział w tym wywiadzie że najlepszym debiutantem jest Timo Glock a przecież Timo miał już wcześniej kilka wyścigów na swoim koncie tego to nierozumiem. Jestem ciekaw co powie Niki jak Robert zdobędzie tytuł.
19.08.2008 15:42
0
2008-08-19 14:11:28 *Agusia* Dla mnie najlepsze było by gdyby ALONSO zdobył tytuł ale.. w tym roku raczej nie ! TYLKO nie FIAmilton bo też tego nie zniose dzieciuch taki :-(
19.08.2008 16:04
0
Lauda choć stary stetryczały schizofrenik....ma racje,tytuł rozstrzygnie się pomiędzy Hamiltonem i Massą
19.08.2008 16:07
0
Salvatore, massa próbuje dotrzymać mu kroku? Dziwne, bo na Węgrzech, przez cały wyścig, to Hamilton próbował dotrzymywać mu kroku, i tylko niefart Massy sprawił, że Lewis nadal jest liderem. Mam nadzieję, że ta porażka, nie z jego winy, zmotywuje go, aby znów skopał dupę Hamiltonowi.
19.08.2008 16:08
0
Co do Laudy, to ja go szanuję. I przeważnie ma podobne poglądy do moich :)
19.08.2008 16:19
0
Lauda niech leczy się u dermatologa bo co do reszty to już za późno
19.08.2008 16:38
0
Lauda to dla mnie żaden autorytet w dziedzinie wiedzy o F1! Super kierowcą był i niech se opini pierniczeniem głupot nie psuje. On co dwa tygodnie mówi coś innego!
19.08.2008 16:59
0
sivshy mieliśmi wcześniej przecież jeszcze Wielką Brytanie i Niemcy. A jeśli chodzi o Węgry Felipe i Lewis oboje mieli pecha gdyby wszystko zakończyło się tak jak przed ich przygodami to Hamilton i tak byłby liderem mistrzostw
19.08.2008 17:03
0
raikonnen ma wszystko w du pie i jak bedzie mś to na ten tytuł trzeba bedzie mieć 80 punktów
19.08.2008 20:31
0
ja jestem za Kimim i zobaczycie on potrafi sie skoncentrowac kiedy trzeba i teraz włąsnie trzeba to pokazac i uwierzcie mi zobaczycie co on potrafi teraz odrobi te 5 punktow wszystko bedzie dobrze i dla massy dobrze zycze i oczywiscie robetrowi kimi jak pisze ma chec wygrac i udowodnic klase a ferrari jak widac szybko sie odbudowało
19.08.2008 20:51
0
Lauda to jasnowidz chyba nie ale też ja uważam że ma marne nadzieje na 2 tytuł w tym roku
19.08.2008 20:51
0
Qbus81-dokładnie! Juz z pare ładnych lat temu zauważyłem że Niki w ciągu 2 tyg. potrafi sprzedac dwie sprzeczne wypowiedzi!Gada żeby gadać! Jest byłym mistrzem wiec go pytają a on gada co mu przyjdzie do głowy!
19.08.2008 21:00
0
jakbyś jakież ferrari zdobyło tytuł to by było w porządku, ale żeby to nie był mclaren, a najlepiej jakby mistrzem został Kubica
19.08.2008 21:01
0
a nasz Robercik to co?????
19.08.2008 21:21
0
byli kierowcy formuły 1 są jak chorągiewki, w którą stronę wiatr powieje tak mówią. Jak Raikkonen wygra gp walencji to np. Niki Lauda powie że Raikkonen to fantastyczny kierowca, a Massa w walce o tytół już się nie liczy
19.08.2008 21:23
0
oczywiście miało być "tytuł"
19.08.2008 22:11
0
Ja bym Raikkonnena nie przekreślał, bo w tamtym roku również była analogiczna sytuacja, tylko na miejscu alonso jest massa. Nikt nie typował Kimiego, miał tylko teoretyczną szansę na mistrostwo, ale się udało. F1 jest nieprzewidywalna, a takie typowanie zostawcie sobie na czas przed GP Brazylii :) Pozdrawiam.
19.08.2008 22:37
0
Lauda to chorągiewka na wietrze.....
20.08.2008 01:24
0
Rownie glupi i nielubiany komentator jak i nielubiany jest hamilton
20.08.2008 02:46
0
a ja powiem wam, wcale sie nie chwalac, ze w 88' roku lecialem samolotem pilotowanym przez tego wysmienitwgo kierowce. niezapomniane przezycie jak przeszedl kontrolnie przez kabine. (lauda-air: wieden-bangkok) p.s. ciekawostka jest ze ten egzemlarz rozbil sie rok pozniej w azji...
20.08.2008 08:24
0
ostatnio pełno go w mediach jak Coultharda i też gada jak.... poparzony - jeden wije gnaizdko na emeryturę, a drugi "niby niezależny" nagle ma mnóstwo do powiedzenienia...
20.08.2008 12:29
0
Lauda to taki nasz Kurzajewski hehe... z tą różnicą, że ma ciekawszą przeszłość. Ale teraz pierniczy pierdoły byleby go w TV pokazywali!
20.08.2008 12:31
0
Tak na Laude nie wygadujcie po tym jaka ma opinie na temat lidera.. Jesli Raikonen bedzie dalej tak jezdzil to Lauda ma racje. Jako komentator jest jednym z najlepszych w tej dziedzinie, ktory uzycza swojej wiedzy w mediach. Uczcie sie jezykow i sledzcie f1 na RTL (jest prawie w kazdym domu w Polsce) szybko zmienicie zdanie. A to co on mysli na temat lidera traktujecie zaraz jak wyrocznie. Kto z Was jest nieomylny? Wynik przed meczem jest wam znany? Kolejny wycinek newsa jak dla mnie niepotrzebny.
20.08.2008 15:30
0
Kimi jeszcze pokaze na co go stac, jesli odzyska forme i wiare w siebie jak mial w tamtym roku i na poczatku tego sezonu to jeszcze moze wygrac. Lauda tez mi ekspert, gada gada a potem wszystko na odwrot. Hamilton nie zdobedzie tytulu bo nie ma nerwow, w tamtym roku praktycznie tytul juz mial ale sie skompromitowal i po raz kolejny F1 pokazala ze jest piekna i nieprzewidywalna, w F1 trzeba walczyc zawsze do konca a Kimi akurat jest fighterem tylko po prostu nie ma farta, choc mogloby sie wydawac ze ten niefart sie skonczyl wraz z przyjsciem do Ferrari z McLarena, nie nie, ten niefart dalej trwa tyle ze to Kimi jest sobie winien bo wyglada na znudzonego i nieskoncentrowanego a nie jak McL awarii zaliczyl wiecej niz ile lat skonczyl. Massa jest jak Hamilton, tez slabe nerwy, wystarczy ze cos pojdzie zle to on popelnia serie bledow i jak pada wyscig dla Massy jest jak pogrzeb a Kimi i Lewis akurat umia scigac sie w deszczu i sa ogolnie lepsi i to miedzy nimi rozstrzygnie sie kto bedzie mistrzem a Massa moze co jakis czas blysnac ale jedzie bardzo nie rowno i gdyby nie Ferrari, w F1 nie zaslynalby.
20.08.2008 21:09
0
ALE TEN lAUDA CHSZANI JAK kIMI OBRONI TYTUł POWIE żE TO PRZEWIDZIAł KOSZMAR STAREGO SKLEROTYKA
21.08.2008 10:32
0
darecky3-po 3 pierwszych wyscigach Niki mówił że wiedział od początku że Massa nie umie jeżdić bez TC. Ja nie mówie że sie nie zna! Faworyzuje poprostu aktualnych liderów mowiąc "wiedziałem że tak będzie"!
21.08.2008 16:50
0
conrad30, szanuję Laudę za jego osiągnięcia, i pewnie zna się na F1, ale on jest tylko człowiekiem, i wszystkiego nie potrafi przewidzieć. Tylko denerwuje mnie, że najpierw "przewiduje" jak prorok, a gdy jest odwrotnie, mówi, "a nie mówiłem?". Facet nie potrafi przyznać się do błędu, tyle.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się